Właśnie jesteś w restauracji od kuchni. Założyłam tego bloga, ponieważ chcę Wam pokazać, jak bardzo Złotej zależy na zadowoleniu każdego gościa. Liczę na wiele cennych komentarzy, które pomogą mi spełniać marzenia Złotej i jej gości.

poniedziałek, 11 lipca 2016

Wakacyjnie w Złotej!

I jest wyczekiwane przez nas lato! Jest dużo pysznych owoców i warzyw, dlatego moje ciasta mogą być dekorowane na bogato. Dużo się dzieje, odwiedza nas więcej gości, ponieważ są na wakacjach... Cieszę się bardzo z tego powodu, ponieważ mogę spełniać swoją pasję, jaką jest pieczenie dla Was tych pysznych ciast, a Wy możecie mieć większy wybór. Na zdjęciu idealny serniczek z nasionami chia. Umiem już go zrobić, aby po bokach był taki prościutki, idealny, nie wykładam foremki papierem do pieczenia, bo nie mam już wtedy tego efektu. Góra jagodowa, w przezroczystej galaretce. Uwielbiam go nie tylko robić, ale też jeść...
A tu jagodowy na spodzie z princessy kokosowej. Robię je dla Was codziennie rano, wstaję o 4:30 rano, żeby mieć wolną kuchnię i szybciutko uwijam się z tymi ciastami, bo po 7:00 muszę być w domu z dziećmi, a mąż robi zakupy do Złotej. Rano jak dzwoni budzik wskakuję w dresy, myję tylko zęby i taka nieumalowana szybciutko jadę do Złotej, nie chciałabym wtedy kontroli policyjnej, bo nie wyglądam za dobrze nie zrobiona i taka zaspana. Lubię te poranki, lubię, kiedy wracam do domu i mogę z dziećmi zjeść spokojnie śniadanie. Taki czas dla nas...

 O 10:00 odwożę dzieci do babci i jadę do Złotej, piekę wtedy już przygotowane tarty na słono, robię krem z bitej śmietany i mascarpone, którym przekładam bezy.

Wszystko gotowe, więc o 12:00 otwieramy. Prawie codziennie w wakacje jestem na sali, jako kelnerka. Miło mieć z Wami kontakt, a czasami może się zdarzyć, że odwiedzi nas ktoś znany.
Pan Zbigniew Buczkowski wraz z małżonką wybrali się na spacer po mniej uczęszczanych uliczkach w Kołobrzegu i zabłądzili do nas. Powiedział, że zdecydował się do nas wejść ze względu na nasze wypieki, które robimy sami. Miło też powitała go Ania, zapytał się, czy dobrze trafił, a ona, że najlepiej jak mógł. Zjadł szybki obiad, bo się spieszył do RCK. Wybrał karkówkę z sosem kurkowym, a małżonka wątróbkę, mówili że im smakowało. Zapewnili, że jak tylko będą w Kołobrzegu to będą nas odwiedzać, mamy taką nadzieję.
Staramy się, jak możemy Was rozpieszczać, więc robimy leczo warzywne z cukinii, papryki, pieczarek, pomidorów i innych warzyw z kurczakiem. Takie lekkie, zdrowe danie, na letnie dni.
Czasami pada, wtedy znajdzie się coś treściwszego...
I oczywiście są pierogi owocowe, najlepsze te z jagodami.

A jeżeli macie urodziny w wakacje to mogę Wam zrobić takiego tradycyjnego torta. Ten powstał z dwóch blatów biszkoptowych nasączonych zieloną herbatą tea pigs od Coffedesk.pl z jagodami w bitej śmietanie z mascarpone, a po środku duża beza.
Idę spać, bo rano muszę wstać :-) żeby realizować swoje marzenia. Chciałabym, abyście przez cały rok odwiedzali nas tak często jak teraz.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz