Właśnie jesteś w restauracji od kuchni. Założyłam tego bloga, ponieważ chcę Wam pokazać, jak bardzo Złotej zależy na zadowoleniu każdego gościa. Liczę na wiele cennych komentarzy, które pomogą mi spełniać marzenia Złotej i jej gości.

sobota, 25 listopada 2017

Pomożesz?


Po raz kolejny angażujemy się w pomoc w ramach programu Szlachetna Paczka. W tamtym roku organizowaliśmy paczkę razem z Coffeedesk. Efekty naszej wspólnej zbiórki zachęciły nas żebyśmy tym razem sami jako restauracja Złota wybrali rodzinę i postarali się jej pomóc. W ramach Szlachetnej Paczki jest tak, że jak już wybierzemy rodzinę to tylko my jesteśmy odpowiedzialni za paczkę dla nich, nikt inny ich już nie wybierze. Dlatego tak bardzo zależy nam, żeby udało się zebrać jak najwięcej rzeczy. Sami, bez Was nie damy rady wszystkich potrzebnych rzeczy zakupić dla tej rodziny.
 Jest to trzy osobowa rodzina, która mieszka parę kilometrów od Kołobrzegu. Pani Marzena 33 l. wychowuje samotnie dwójkę dzieci Patryka 12 l. i Amelkę 8 l. Rodzina do niedawna radziła sobie z problemami dnia codziennego. Sytuacja zmieniła się, kiedy Pani Marzena dostała kontuzji stawu skokowego, a operacja nie przyniosła dobrych efektów. Obecne Pani Marzena jest na rencie chorobowej 750 zł. Mieszka z dziećmi w wynajętym mieszkaniu 1100 zł. Przychody w tym alimenty i dochody z programu 500 plus to obecnie 1738 zł miesięcznie.
Pani Marzena z zawodu jest sprzedawcą, była aktywna zawodowo do 2013 roku, aktualnie nie pracuje, ale jest zaangażowana w projekt JESTEŚMY AKTYWNI. Pani Marzena planuje przekwalifikowanie się, oraz stara się o mieszkanie komunalne. Z miłością opowiada o swoich dzieciach, jest z nich dumna.
Rodzina potrzebuje zwykłych codziennych produktów, żywności, słodyczy na Święta, butów zimowych i kurtek. Ponadto Pani Marzena potrzebuje butów ortopedycznych, a ich stara pralka nie dopiera  i przydałaby się nowa.
Dzięki Waszemu zaangażowaniu udało się już nam ustalić pewne rzeczy. Firma Webnext, która robi dla nas piękne menu, wizytówki, folder z cateringiem bożonarodzeniowym, czy napisy na tort oraz w przygotowaniu jest strona internetowa dla nas, podjęli się zakupu butów i kurtki zimowej dla Patryka.
Pracownia Ojej Ramony Aleksiuk podaruje jakąś piękną sukienkę dla Amelki. Ramona sama szyje te piękne rzeczy, polecamy! W projekt zaangażowała się też firma AmazingGirl , która dostarczy kołdry i poduszki dla całej rodziny i ogarnie przybory szkolne. Liczymy też na Femę, właścicielka obiecała znaleźć coś dla Pani Marzeny.  Do akcji dołączy też firma Intra, która na co dzień projektuje i sprzedaje piękne kuchnie Nobilia. Barbab też się podłącza, dziewczyny coś zorganizują. Jest też kilka osób prywatnych, które przy codziennych zakupach coś odłożą i przyniosą dla rodziny, bo liczy się każdy gest. Razem możemy dać im wiele uśmiechu na te Święta.
Liczymy na Was, bo sami tej paczki nie ogarniemy. Jak tylko możecie i będziecie u nas to wrzućcie coś do tego słoika, a może uda się kupić tę pralkę. A może chcecie kupić po prostu jakiś prezent pod choinkę, dla kogoś z tej rodziny? Przydałyby się gry planszowe dla Amelki, a Patryk interesuje się piłką nożną. Większość rzeczy przekażemy nowych, ale jeżeli macie jakieś w dobrym stanie rzeczy używane to też możecie je ładnie zapakować i dla nich przekazać. Potrzebne są też buty zimowe dla Pani Marzeny rozmiar 40, szaliki, czapki i rękawiczki. Pomożecie? Mamy jeszcze niecałe 2 tygodnie. Do zobaczenia w Złotej.







wtorek, 21 listopada 2017

Gotowanie po godzinach.



Po raz kolejny spotkaliśmy się w Złotej, aby coś ugotować. Tym razem byłam to zdrowa, prosta kolacja, którą przygotowaliśmy na termomixie. Upiekliśmy pyszne bułki z ziarnami i zrobiliśmy domowe masło. Ugotowaliśmy pyszną paprykową zupę, a dzięki temu, że Helenka sypnęła więcej pieprzu była idealna na ten zimny listopadowy wieczór i nasze zapchane nosy. Rozgrzewająca zupa wszystkim przypadła do gustu. Pobudzić krążenie też można było Kukułówką... tak zrobienie likieru czy nalewki w termomixie też jest możliwe.
Przygotowaliśmy danie na parze oraz pyszne lody truskawkowo - bananowe. Było jak zawsze bardzo wesoło, a czas szybko mijał, bo wspaniale się bawiliśmy. Niektórym tak się spodobało, że cieszą się sprzętem już w swoim domu. Po przygotowanej kolacji nakryłyśmy do stołu i degustowałyśmy przyrządzone dania.


Na tych spotkaniach są osoby, które się nie znają, jednak wspólne pasje zbliżają. Zawsze pozostają bardzo miłe wspomnienia a zabawa jest przednia. Oczywiście kolacja zaczęła się po godzinach otwarcia Złotej, a skończyła około północy. Mam nadzieję, że tej zimy uda się nam zorganizować jeszcze jakieś warsztaty, więc już teraz zapraszam! Warto!