Właśnie jesteś w restauracji od kuchni. Założyłam tego bloga, ponieważ chcę Wam pokazać, jak bardzo Złotej zależy na zadowoleniu każdego gościa. Liczę na wiele cennych komentarzy, które pomogą mi spełniać marzenia Złotej i jej gości.

czwartek, 17 marca 2016

Kolacja gratis?


W Toskanii jeden z restauratorów orzekł: "Rząd Mario Montiego zostawił nas w samych majtkach i dlatego oferujemy kolację gratis temu, kto przyjdzie bez spodni". W Złotej wystarczy udostępnić nasz post na swoim profilu, a my losujemy zwycięzcę. Szanse są dość duże, bo zazwyczaj udostępnień jest około 100. Robię to po to, ponieważ zależy mi, aby odwiedziło nas jak najwięcej gości, którzy będą mogli skosztować naszych dań. I co na nich  czeka?  Stolik odświętnie nakryty, z kwiatami i świecami. Przystawka i napoje na stole, zupa, danie główne i deser do wyboru przez zaproszonych gości. Tych kolacji już tyle było, że chyba przetestowaliście już całą naszą kartę. Nie narzucamy gościom co mają zamawiać, ponieważ oczekujemy szczerej oceny. Nie jest to ustawiona kolacja, ponieważ nie wiemy na co goście się zdecydują. Z tego co mówią i piszą Ci szczęśliwcy to im smakuje i chyba nie dlatego, że nie musieli za to zapłacić! 
Taka kolacja to miłe chwile dla Was i dla nas. Wracacie do rodziny, do pracy, do znajomych i szkoda by było się nie pochwalić. Nie moglibyśmy mieć lepszej reklamy. Taka reklama szeptana od lat, jest najlepszym poleceniem, tylko zajmuje dużo czasu, ale my jesteśmy cierpliwi. Bardzo się cieszymy gdy możemy Was ugościć i cieszyć się szczerym poleceniem z Waszej strony. Kiedyś zainwestowaliśmy w duży baner koło dużego marketu w Kołobrzegu, wisiał tam przez rok i chyba nikt z niego nie skorzystał. Jestem przekonana, że nie obsłużyliśmy ani jednego stolika, za sprawą tej formy reklamy. Reklama w mediach społecznościowych to dla nas najlepsza z możliwych i najłatwiej dostępna. Do dzisiaj żałuję, że za tamte pieniądze wydane na baner i dzierżawę miejsca nie kupiłam jakiejś fajnej maszyny na kuchnię. 

Ile u nas taka pełna opcja kolacji kosztuje? Na bogato zaczynamy od przystawki 8-10 zł, zupa to koszt 6 zł, danie główne od 10 zł za porcję pierogów ruskich, przez 20 zł za pyszną wątróbkę drobiową z pieczonym jabłkiem, z miodem i musztardą na roszponce. Kończąc naszym najdroższym daniem 43 zł za zraz wołowy podany z sosem borowikowym i kaszą gryczaną. Desery to koszt 12 zł. Warto udostępniać, bo z czasem uda się i Tobie.


2 komentarze:

  1. Mnie się juz udało wiec warto :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szanse są duże... A może szczęście uśmiechnie się jeszcze raz 😀

      Usuń